wtorek, 20 kwietnia 2010

Co ostatni znalazłam w internecie....

Na jednej ze stronek znalazłam coś takiego:) Po kilknięciu w obrazek można go powiększyć;]

 





A także coś co odnosi się do ostatnich wydarzeń w Polsce i co wiedziałam na wielu bloogach ale moje zdanie jest takie:



Także coś śmiesznego


poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Narobiło się....

Oj się narobiło trochę czasu mnie tu ie było więc tak na dzień dobry chciałam wszystkim życzyć spóźnionych Wesołych Świąt;] Ostatnio nic nie haftowałam jakoś brak mi natchnienia i motywacji do tego;( Tak po za tym to nie mam zamiaru wstawiać tu żadnych czarnych wstążek zdjęć Lecha Kaczyńskiego. Według mnie żałobe i ból nosi się w sercu a nie wstawiając jakieś obrazki czy zdjęcia. To tylko i wyłącznie moja opinia nie każdy musi się z nią zgadzać;]

A tak w ogóle to popełniłam dziś kota;] a tak powstawał;]
Krok 1

Potrzebujemy:

- kawałek materiału (około 60x40 cm)

- nici czarne i drugie w kolorze materiału

- kawałeczek koronki

- watę

- igłę, szpilki, nożyczki.


Krok 2

Wycinamy formę kotka (mój ma 20 cm wysokości) i ogonka.


Krok 3

Odrysowujemy kształt, spinamy dwie warstwy materiału szpilkami i wycinamy dodając pół centymetra zapasu na szwy.








Krok 5

Zszywanie zaczynamy 2 centymetry powyżej dolnej linii.


Krok 6

Zszywamy po lewej stronie formę kota i ogonka.




Krok 7

Wywijamy na drugą stronę i wypełniamy watą.




Krok 8

Zszywamy dół „na okrętkę” zostawiając dwucentymetrowe boczki


Krok 9

Boczki składamy tak, by utworzyły podstawę kota i zszywamy.


Krok 10

Doszywamy ogonek.

Krok 11

Czarną nicią wyszywamy oczy i pyszczek i kot gotowy.



To mój pierwszy kot może nie jest idealny ale mi się podoba;]



Zrobiłam także ciasto o nazwie Kubuś;]




A oto przepis;]

Biszkopt każdy robi według swojego sprawdzonego przepisu;]

Masa:
-3 budynie śmietankowy
- jeden duży sok kubuś;]
-1/4kostki margaryny ( ja daje tak na oko;)
-1 łyżka cukru

Na kubusiu gotujemy budyń dodajemy pod koniec margarynę i gotową masę wylewamy na przekrojony na pół biszkopt i nakrywamy go drugim wedle uznania można na górę wylać galaretkę

Smacznego;]




Chciałam także pokazać Wam Marianka jak to urósł przez ostatni miesiąc hmmm zrobił się ze dwa jak nie trzy razy większa od momentu gdy go kupiłam;] Marian...







Zmykam chyba spać papapa;]

piątek, 2 kwietnia 2010

Dużo zdjęć;]

Wczoraj oprawiłam pamiątkę ślubu i powędrowała do przyszłych właścieli;]











Z tyłu na antyramie zostały napisane życzenia;]

Życzę wszystkiego czego Wam trzeba:
autostrady wiodącej do nieba
bez żadnych ograniczeń prędkości,
do tego jeszcze ogromu radości
z każdego, coraz szczęśliwszego dnia,
który spełnia Wasze marzenia.
Żeby Wam nigdy nie zabrakło w domu
talerza klusek i makaronu
słońca bez końca, kwiatów pachnących,
a tuz za oknem ptaków śpiewających.
Każde z tych życzeń na pewno się spełni,
ponieważ płynie prosto z serca głębi.










A tak paczka była zapakowana;]







nadal czekam na potwierdzenie chęci wzięcia udziału w wymianie RR przez osoby które się zapisały....
Pozdrawiam